Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków wygrała z Arką Gdynia

Redakcja
Wisła Kraków wygrała z Arką Gdynia 1:0 w meczu pierwszej kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Autorem jedynej bramki w meczu był Patryk Małecki.

Po dymisji Henryka Kasperczaka pierwszą drużyną Wisły poprowadził Tomasz Kulawik. Po wstydliwym odpadnięciu krakowskiej drużyny z kwalifikacji do Ligi Europejskiej, mecz z Arką był sprawdzianem, czy zespół będzie potrafił się po takiej porażce podnieść. W pierwszym składzie kibice mogli zobaczyć Mariusza Pawełka oraz Kamila Rado. Na ławce zasiedli natomiast Maciej Żurawski oraz Rafał Boguski.

Na pierwszą groźną sytuację kibice "Białej Gwiazdy" musieli zaczekać do 23. minuty. Radosław Sobolewski podał piłkę do Pawła Brożka, jednak snajper Wisły nie poradził sobie w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Minutę później Wisła mogła cieszyć się z prowadzenia. Po odzyskaniu futbolówki przez dobrze spisującego się w tym spotkaniu Andraza Kirma i jego strzale na bramkę, bramkarz Arki tak nieszczęśliwie wybił piłkę, że dopadł do niej Małecki, który głową umieścił piłkę w siatce rywala.

Kilka minut później przed kolejną szansą na zdobycie bramki stanął "Broziu", ale niestety kolejny raz okazji nie wykorzystał. Do końca spotkania Wisła miała jeszcze przynajmniej dwie dobre okazje na podwyższenie wyniku. Do szatni zawodnicy schodzili jednak tylko z jednobramkową przewagą.

Wraz z drugą połową na boisku pojawił się Rafał Boguski, który zastąpił Kamila Rado. W 46. minucie meczu, szansę na wyrównującą bramkę miał Miroslav Bozok. W sytuacji sam na sam lepszy okazał się jednak golkiper Wisły, który może ten mecz zaliczyć do udanych. Wiślacy zamiast dążyć do zapewnienia sobie spokojnego wyniku, zmuszeni byli dalej odpierać ataki rywali z Gdyni, którzy w drugiej połowie prezentowali się zdecydowanie lepiej. Wisła miała jeszcze swoje sytuacje strzeleckie, jednak ani Rafał Boguski, ani Patryk Małecki nie potrafili ponownie pokonać bramkarza gości. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Wisła mogła cieszyć się z pierwszego kompletu punktów. - Mecz wygraliśmy szczęśliwie. Gdybyśmy wykorzystali sytuacje strzeleckie z pierwszej połowy, grałoby nam się na pewno lepiej. W drugiej odsłonie spotkania Arka pokazała, że potrafi grać agresywnie i mieli kilka okazji do wyrównania - przyznał Tomasz Kulawik, trener Wisły Kraków.

- Nie musimy się wstydzić tego spotkania, bo zagraliśmy dobrze. Przegraliśmy z przeciwnikiem, który jest od nas lepszy. W drugiej połowie mieliśmy swoje okazje, szkoda tylko, że ich nie wykorzystaliśmy. Nie popełnialiśmy dożo błędów w tym meczu. Szkoda, bo mogliśmy ugrać tutaj chociaż punkt - powiedział po meczu Dariusz Pasieka, trener Arki Gdynia.
Wisła Kraków - Arka Gdynia 1:0 (1:0)

1:0 Małecki 24'

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek, Erik Cikos, Mateusz Kowalski, Gordan Bunoza, Junior Diaz, Andraz Kirm (80. Cezary Wilk), Radosław Sobolewski, Kamil Rado (46. Rafał Boguski), Patryk Małecki, Piotr Brożek, Paweł Brożek (62. Maciej Żurawski).

Arka Gdynia: Norbert Witkowski, Marciano Bruma, Maciej Szmatiuk, Emil Noll, Michał Płotka, Miroslav Bozok, Marcin Budziński, Paweł Zawistowski (77. Rafał Siemaszko), Filip Burkhardt, Denis Glavina (86. Joseph Mawaye), Tadas Labukas (60. Mirko Ivanovski).


Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto