- Widziałam ten wypadek. Jakby prędkość była mniejsza to pewnie by się nic nie stało. Szkoda że kierowca wcześniej nie pomyślał, jakie mogą być konsekwencje - napisała na naszym forum "Mimi".
- Nie nazywajcie motocyklistów wariatami, to tacy sami kierowcy jak ci z samochodów - napisał z kolei "Motocyklista".
Komentarzy zwracających uwagę na różne aspekty dotyczące jeżdżących po Rumi motocyklistów na naszej stronie jest znacznie więcej. I znacznie gorętszych.
Zobacz: Komentarze po wypadku w Rumi
Do zdarzenia, które wywołało burzę wśród naszych czytelników, doszło na ul. Kosynierów 29. maja. - Motocyklista zbliżając się do ronda najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - poinformowała asp. Anetta Potrykus, rzecznik wejherowskiej policji. Okazało się, że motocykl prowadził młody, 25-letni mężczyzna, mieszkaniec Redy. W jego reanimacji pomagał m.in. strażnik miejski, który tamtędy przejeżdżał. W sprawie wszczęte zostało prokuratorskie postępowanie.
Zobacz także: Zdjęcia z miejsca wypadku
Aktualnie prokuratura zajmuje się przesłuchiwaniem świadków zdarzenia. Zgodnie z procedurą stosowaną w takich przypadkach badaniu została poddana krew ofiary wypadku. Oględzinom poddany został również motocykl, na którym jechał młody mieszkaniec Redy. Prokuratura Rejonowa w Wejherowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, chce skorzystać z opinii w zakresie rekonstrukcji wypadku.
- Nie chcemy wypowiadać się na temat prędkości przed otrzymaniem opinii biegłego - mówi Lidia Lieske, zastępca prokuratora rejonowego w Wejherowie. - Ale można przypuszczać, że była duża, bowiem ciało zostało odrzucone na znaczną odległość.
Więcej na ten temat w piątkowym "Gońcu Rumskim".
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?