MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Panie prezydencie! Na warszawskim cmentarzu niszczeją groby wybitnych torunian

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Na warszawskim cmentarzu ewangelickim spoczywają wybitni torunianie, którzy w drugiej połowie XVIII i pierwszej połowie XIX wieku odegrali pierwszorzędne role w dziejach kraju.
Na warszawskim cmentarzu ewangelickim spoczywają wybitni torunianie, którzy w drugiej połowie XVIII i pierwszej połowie XIX wieku odegrali pierwszorzędne role w dziejach kraju. Jarosław Niklewski
Apelujemy do prezydenta Pawła Gulewskiego, aby w ramach owocnej współpracy z władzami Warszawy, o której wspominał tuż przed wyborami, zadbał o renowację i właściwą opiekę znajdujących się na warszawskim cmentarzu ewangelickim grobów Samuela Bogumiła Lindego, Michała Hubego i hrabiny Ludwiki z Fengerów Skarbkowej.

„Michał Hube, generalny dyrektor szkoły królewskiej kadetów w Warszawie, urodzony w Toruniu, umarł w Warszawie dnia 18 lipca 1807 roku...” - czytamy napis na neogotyckim nagrobku znajdującym się na cmentarzu ewangelickim w Warszawie. Jak widać, dyrektor kuźni bohaterów narodowych, słynnej uczelni, którą ukończyli m.in. Tadeusz Kościuszko czy Julian Ursyn Niemcewicz, zawsze był dumny ze swoich toruńskich korzeni.

W ten sposób zaczynał się tekst opublikowany w "Nowościach" w sierpniu 2016 roku, poświęcony zaniedbanym i zapomnianym grobom wybitnych torunian na warszawskim cmentarzu ewangelickim. W artykule m.in. była mowa, że taki stan rzeczy to powód do wstydu. I to wielkiego. Pomnik Michała Hubego i jego żony Elżbiety, również torunianki, jest w stanie katastrofalnym.

Tu spoczywa Honorowy Obywatel Torunia

Pilnej renowacji wymaga również grobowiec rodziny Lindów. W jego centralnej części znajduje się popiersie Samuela Bogumiła Lindego. Wciąż jeszcze czytelny napis głosi, że autor "Słownika języka polskiego" urodził się w Toruniu dnia 24 kwietnia 1771 roku, zmarł zaś w Warszawie dnia 8 sierpnia A. D. 1847. Dodajmy, że jeszcze za życia, w roku 1844 roku Samuel Bogumił Linde został Honorowym Obywatelem Miasta Torunia. Przy grobowcu Lindów jest wbita w ziemię tabliczka informująca o konserwacji staraniem Społecznego Komitetu Opieki. Dziś jest ona chyba jedynym śladem tego społecznego zaangażowania, zresztą sama została nadgryziona zębem czasu.

Skarby rodziny Skarbków

Nagrobek kolejny, Ludwiki z Fengerów hrabiny Skarbkowej (ur. 1 września 1765, zm. 31 grudnia 1827 roku), córki Jakuba Fengera, nobilitowanego toruńskiego bankiera. Pod koniec XVIII wieku Ludwika kupiła majątek w Żelazowej Woli pod Warszawą, zaś kilka lat później jako guwernera dla swoich dzieci zatrudniła niejakiego Mikołaja Chopina. Francuz ożenił się z Teklą Justyną Krzyżanowską, która zajmowała się domem hrabiny Skarbkowej, a w 1810 roku urodził im się syn - Fryderyk. Ojcem chrzestnym przyszłego kompozytora był syn hrabiny, Fryderyk Skarbek, na którego cześć Chopin został Fryderykiem. Na marginesie dodajmy, że Fryderyk Skarbek był jedną z najwybitniejszych postaci tamtych naznaczonych rozbiorami czasów. A Krystyna Skarbek, o której mówi się, że była ulubionym szpiegiem Winstona Churchilla, opowiadała, że w jej rodzinnym domu była bezcenna pamiątka - stolik, który należał do Chopina. Ona również była z tych Skarbków.

Płyta na grobie Ludwiki z Fengerów Skarbkowej jest wtórna. W jej lewym dolnym rogu widnieje napis, że jest to rekonstrukcja pierwotnego napisu. W 2016 roku był on dobrze widoczny, ale później nieco zarósł.

Tak wyglądają miejsca spoczynku osób urodzonych w Toruniu, które odegrały wielką rolę nie tylko w dziejach Warszawy, ale w ogóle, całego kraju. W 2016 roku o ratunek dla tych pomników zabiegał Roman Spandowski, filolog, erudyta i ojciec autora tego tekstu. Zaangażował się w działalność Towarzystwa Miłośników Torunia, które wspólnie z Urzędem Miasta Torunia organizuje coroczne kwesty na ratowanie cennych nagrobków z toruńskich cmentarzy - pojawił się wtedy m.in. pomysł, aby część zebranych pieniędzy przeznaczyć na groby "warszawskie", albo zorganizować kwestę toruńsko-warszawską. Pomocy szukał również w innych miejscach.

Jak długo można się zastanawiać?

- To bardzo dobry pomysł, na pewno warto się nad nim zastanowić - powiedział nam w 2016 roku Marcin Czyżniewski, przewodniczący Rady Miasta Torunia oraz rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Na zastanawianiu się jednak skończyło. Po ośmiu latach pomniki na warszawskim cmentarzu ewangelickim nadal się sypią i zarastają. Na korzyść zmieniło się chyba tylko to, że nasi wielcy zaniedbani ożyli na kartach wydanej w 2023 roku doskonałej i brawurowo napisanej powieści Krzysztofa P. Czyżewskiego "Izabela. Świat w płomieniach".

Apelujemy do prezydenta Pawła Gulewskiego

Poza tym w Toruniu zmieniła się władza. Tuż przed drugą turą wyborów do Torunia przyjechał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zachęcał do tego, aby głosować na partyjnego kolegę Pawła Gulewskiego, sporo mówił o współpracy i wymianie doświadczeń.

To jest ten moment, w którym wspomniana współpraca może dać bardzo widoczne i korzystne efekty. Ale działać trzeba szybko, bo pomnik Michała Hubego kolejnych lat zastanawiania się może nie przetrwać. Apelujemy zatem do nowego prezydenta Torunia Pawła Gulewskiego, aby słowa zamienił w czyn i zadbał o renowację i właściwą opiekę znajdujących się na warszawskim cmentarzu ewangelickim grobów Samuela Bogumiła Lindego, Michała Hubego i hrabiny Ludwiki z Fengerów Skarbkowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Panie prezydencie! Na warszawskim cmentarzu niszczeją groby wybitnych torunian - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto