Zobacz też: Policja w Rumi: Dzielnicowi [ZDJĘCIA]
Polak policjantem w Anglii. Historia mieszkańca Rumi
- Zawsze chciałem być policjantem i od początku wyjazdu myślałem, jak to zrobić - opowiada Daniel Kempf, bo właśnie o nim mowa. - Do angielskiej policji można składać dokumenty po trzech latach spędzonych w Wielkiej Brytanii, co też uczyniłem. Zanim zdałem wszystkie egzaminy i przeszedłem rekrutację minął prawie rok.
W 2010 roku, po sześciomiesięcznym szkoleniu Daniel Kempf został Special Constable - policjantem wolontariusz. W praktyce otrzymał pełne uprawnienia i umundurowanie, a nie dostał tylko... pensji.
- Początkowo zostałem wcielony do prewencji. Praca tam była ciekawa, podobała mi się. Niczym się nie różniłem od każdego innego policjanta. Nie miałem jednak możliwości kontaktów z rodakami - opowiada funkcjonariusz, Polak, który został policjantem w Anglii.
Jak przyznaje Daniel Kempf, początki były trudne, ale też udało mu się zrobić wiele dobrego. - Pokazałem wszystkim innym policjantom, że Polak potrafi. Nieważne skąd się pochodzi. Najistotniejsze jest, jakim się jest człowiekiem - zaznacza.
Jego starania zostały wynagrodzone podczas rozdania corocznych nagród Special Constable of the Year hrabstwa Durham, gdzie zdobył główną nagrodę - miano Policjant roku hrabstwa Durham. Na tym jednak nie zakończyły się jego osiągnięcia.
Zobacz też: Policja w Rumi: Dzielnicowi [ZDJĘCIA]
Polak policjantem w Anglii. Historia mieszkańca Rumi
- Po około półtora roku zostałem przeniesiony do Beat Team czyli dzielnicowych, gdzie dostałem swoje dochodzenia i rozpocząłem może mniej ekscytującą, ale równie potrzebną pracę - opowiada.
W "międzyczasie" doszło do dwóch drastycznych incydentów - w przeciągu niespełna roku zginęły trzy osoby z Polski. To spowodowało, że władze miasta Darlington, gdzie obecnie mieszka rumianin, zainteresowały się sprawami Polaków.
- Okazało się, iż w stutysięcznym mieście jest około 7 tysięcy Polaków, a policja nie ma o nich żadnej wiedzy - mówi Daniel Kempf. - To sprowadziło na mnie grad pracy, ale jednocześnie dano mi praktycznie wolną rękę. Moim celem było dotarcie do naszej społeczności, która jest raczej nieufna w kontaktach z policją. Podwinąłem więc rękawy i zabrałem się pracy.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobił Daniel Kempf było stworzenie konta internetowego Durham Constabulary na jednym z portali społecznościowych. Rozpoczął także comiesięczne spotkania dla polskiej społeczności. Przyjść na nie mógł każdy i porozmawiać o swoich problemach z policją, urzędem miasta czy przedstawicielem PACT czyli pomocy społecznej.
- Może się wydawać, że to nic takiego, ale nasze spotkania zostały bardzo dobrze przyjęte - cieszy się Daniel Kempf, ale jednocześnie zaznacza, że to zasługa całego North Road Beat Team.
Po kilkunastu miesiącach i zorganizowaniu czternastu spotkań pomysł zyskał duże poparcie ze strony Polaków mieszkających w Darlington.
- Obecnie mamy do pomocy czterech nowych ochotników i prowadzimy lekcje języka angielskiego dla osób, które nie mówią po angielsku i nigdzie wcześniej nie mogły znaleźć pomocy - opowiada Polak, który został policjantem w Anglii.
W 2012 roku po raz drugi Daniel Kempf został wybrany Policjantem roku Hrabstwa Durham, a w tym roku zdobył nie lada nagrodę - Lord Farrers Awards, a więc miano najlepszego Special Constable w całej Anglii. - To Rumia dała mi jako swojemu wychowankowi takie możliwości - dodaje.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?