Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polak policjantem w Anglii. Historia mieszkańca Rumi

Tomasz Modzelewski
Polak policjantem w Anglii
Polak policjantem w Anglii
Polak policjantem w Anglii: Wyjechał z Polski siedem lat temu, aby pracować w Wielkiej Brytanii jako taksówkarz. Skończyło się na tym, że został najlepszym policjantem wolontariuszem (Special Constable) w Anglii.

Polak policjantem w Anglii. Historia mieszkańca Rumi

- Zawsze chciałem być policjantem i od początku wyjazdu myślałem, jak to zrobić - opowiada Daniel Kempf, bo właśnie o nim mowa. - Do angielskiej policji można składać dokumenty po trzech latach spędzonych w Wielkiej Brytanii, co też uczyniłem. Zanim zdałem wszystkie egzaminy i przeszedłem rekrutację minął prawie rok.

W 2010 roku, po sześciomiesięcznym szkoleniu Daniel Kempf został Special Constable - policjantem wolontariusz. W praktyce otrzymał pełne uprawnienia i umundurowanie, a nie dostał tylko... pensji.

- Początkowo zostałem wcielony do prewencji. Praca tam była ciekawa, podobała mi się. Niczym się nie różniłem od każdego innego policjanta. Nie miałem jednak możliwości kontaktów z rodakami - opowiada funkcjonariusz, Polak, który został policjantem w Anglii.

Jak przyznaje Daniel Kempf, początki były trudne, ale też udało mu się zrobić wiele dobrego. - Pokazałem wszystkim innym policjantom, że Polak potrafi. Nieważne skąd się pochodzi. Najistotniejsze jest, jakim się jest człowiekiem - zaznacza.

Jego starania zostały wynagrodzone podczas rozdania corocznych nagród Special Constable of the Year hrabstwa Durham, gdzie zdobył główną nagrodę - miano Policjant roku hrabstwa Durham. Na tym jednak nie zakończyły się jego osiągnięcia.

Zobacz też: Policja w Rumi: Dzielnicowi [ZDJĘCIA]

Polak policjantem w Anglii. Historia mieszkańca Rumi

- Po około półtora roku zostałem przeniesiony do Beat Team czyli dzielnicowych, gdzie dostałem swoje dochodzenia i rozpocząłem może mniej ekscytującą, ale równie potrzebną pracę - opowiada.
W "międzyczasie" doszło do dwóch drastycznych incydentów - w przeciągu niespełna roku zginęły trzy osoby z Polski. To spowodowało, że władze miasta Darlington, gdzie obecnie mieszka rumianin, zainteresowały się sprawami Polaków.

- Okazało się, iż w stutysięcznym mieście jest około 7 tysięcy Polaków, a policja nie ma o nich żadnej wiedzy - mówi Daniel Kempf. - To sprowadziło na mnie grad pracy, ale jednocześnie dano mi praktycznie wolną rękę. Moim celem było dotarcie do naszej społeczności, która jest raczej nieufna w kontaktach z policją. Podwinąłem więc rękawy i zabrałem się pracy.

Pierwszą rzeczą, jaką zrobił Daniel Kempf było stworzenie konta internetowego Durham Constabulary na jednym z portali społecznościowych. Rozpoczął także comiesięczne spotkania dla polskiej społeczności. Przyjść na nie mógł każdy i porozmawiać o swoich problemach z policją, urzędem miasta czy przedstawicielem PACT czyli pomocy społecznej.

- Może się wydawać, że to nic takiego, ale nasze spotkania zostały bardzo dobrze przyjęte - cieszy się Daniel Kempf, ale jednocześnie zaznacza, że to zasługa całego North Road Beat Team.

Po kilkunastu miesiącach i zorganizowaniu czternastu spotkań pomysł zyskał duże poparcie ze strony Polaków mieszkających w Darlington.

- Obecnie mamy do pomocy czterech nowych ochotników i prowadzimy lekcje języka angielskiego dla osób, które nie mówią po angielsku i nigdzie wcześniej nie mogły znaleźć pomocy - opowiada Polak, który został policjantem w Anglii.

W 2012 roku po raz drugi Daniel Kempf został wybrany Policjantem roku Hrabstwa Durham, a w tym roku zdobył nie lada nagrodę - Lord Farrers Awards, a więc miano najlepszego Special Constable w całej Anglii. - To Rumia dała mi jako swojemu wychowankowi takie możliwości - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto