Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Starej Rumi: "Miasto ma nas gdzieś, nie zamierzam płacić ani złotówki!"

Redakcja
Mieszkańcy Starej Rumii mają już dość. Nieodśnieżone drogi są w fatalnym stanie, nie sposób nawet wyjść na spacer z wózkiem. Otrzymaliśmy list od zdesperowanej pani Alicji, która nie ma zamiaru dłużej przyglądać się bezczynności urzędników.

Od pięciu lat jestem mieszkanką Starej Rumi. Wyprowadziłam się z mężem z Gdyni, wybudowaliśmy dom przy ulicy Wiązowej z nadzieją, że będzie nam się żyło tu dobrze. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Nie wspominam tu już o brzydkim zapachu w nocy z hodowli lisów i oczyszczalni (nikt mi nie wmówi, że hodowli już nie ma, bo latem ewidentnie czuć właśnie lisy), czy o wiecznym smogu.

Z każdym rokiem stan nieutwardzonych dróg w tej części Rumi ulega znacznemu pogorszeniu. Gdy spadnie śnieg, my i nasi sąsiedzi jesteśmy niemal odcięci od świata, a pług można tu zobaczyć od święta. Po tegorocznych opadach śniegu, pług nie odśnieżał naszej ulicy ani razu. Wiem, że temat ten powtarzany był wielokrotnie, ale ostatnie dni roztopów przelały czarę goryczy. Mam dwójkę małych dzieci, syn ma 9 miesięcy, córka 4 lata. Ostatnie dni nie miałam możliwości wyjść z dziećmi z domu, bo stan drogi przed moim domem powodował, ze wózek po prostu topił się w błocie. Stan dróg otaczających moją posesję widać na załączonych zdjęciach. To jest chore, że płacę podatki w takiej samej wysokości, jak inny mieszkańcy Rumi, których stan dróg jest o niebo lepszy, lub których drogi są utwardzone.

Mąż prowadzi w domu jednoosobową działalność gospodarczą i przez ostatnie dni klienci nie mieli jak dostać się do biura. W roku 2012 nasza ulica była wyrównana tylko raz na wiosnę, więc pytam- za co ja płacę? Pytam nie tylko w swoim imieniu, ale i sąsiadów, którzy zostawiają auta nie przy swojej posesji, bo nie mają możliwości do niej dojechać.

Kiedy ktoś w końcu się porządnie zabierze za Starą Rumię, tak zapomnianą przez władze miasta? Nie interesują nas już wyjaśnienia, że nie ma pieniędzy. Ja płacę podatki, więc oczekuję, że ja i moi sąsiedzi będziemy traktowani w taki sam sposób, jak inne dzielnice Rumi.

Mąż konsultuje się z prawnikami a propos pisma zmniejszającego wymiar podatku za dany rok. Nie zamierzam płacić ani złotówki za każdy dzień, w którym miasto ma nas gdzieś. I nie zamierzam również tego tak zostawić. Będę występować do telewizji, gazet, będę upubliczniać stan dróg w Rumi na wszelakich forach, aż ktoś w końcu zauważy problem i się za niego weźmie.

Alicja M.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Starej Rumi: "Miasto ma nas gdzieś, nie zamierzam płacić ani złotówki!" - Rumia Nasze Miasto

Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto