Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświetlenie uliczne w Rumi zostanie wyłączone? Co z ozdobami świątecznymi na ulicznych lampach? Miasto podjęło decyzję

ab / UM Rumia
UM Rumia / Tomasz Smuga
Drastyczne podwyżki cen prądu w 2022 roku zmusiły wiele gmin do szukania oszczędności. W całej Polsce nie brakuje samorządów, które decydują się na wyłączanie lamp ulicznych, czy nawet ograniczanie działalności placówek edukacyjnych. Czy w Rumi będzie pobodnie, a całe miasto wkrótce spowije ciemność? Czy przed świętami zabraknie dekoracji bożonarodzeniowych na ulicznych lampach? Władze miejskie zapewniają, że "nie planują radykalnych działań", ale z kolei tłumaczą, że "ogromne podwyżki kosztów energii zmusiły ich jednak do szukania oszczędności".

Jak podkreślają urzędnicy miejscy z Rumi, miasto od 2015 roku stara się zabezpieczyć pod kątem energetycznym. Samorząd kilkukrotnie zdobywał na ten cel dofinansowania, pracownicy urzędu dokonywali też audytów dotyczących zużycia energii w miejskich budynkach.

- Dzięki tym działaniom udało się nie tylko obniżyć rachunki za prąd, ale i uniknąć problemów, z którymi mierzą się obecnie polskie samorządy. Nawet na Pomorzu nie brakuje gmin, które decydują się na wyłączanie lamp ulicznych czy ograniczanie działalności placówek edukacyjnych - podkreślają pracownicy UM Rumia.

W związku z nadchodzącymi podwyżkami rumscy urzędnicy dokonali analizy zużycia energii elektrycznej w miejskich obiektach i zaplanowali działania zmierzające do zwiększenia mocy pozyskiwanej z instalacji fotowoltaicznych oraz zmniejszenia rachunków. Jak mówi radny Marcin Kaczmarek, wszystko po to, aby miasto było gotowe na najgorsze.

Jako miasto od wielu lat pracowaliśmy nad tym zagadnieniem. Mamy 9 instalacji fotowoltaicznych na budynkach publicznych, to jest ponad połowa gminnych nieruchomości. Następny duży projekt, który został zrealizowany, to wymiana około połowy lamp ulicznych na ledowe, co znacząco obniża rachunki. W budynkach publicznych pojawiają się kolejne termostaty oraz czujniki ruchu przy oświetleniu. Uważam, że jako miasto naprawdę wykorzystaliśmy ten czas na audyty i zdobycie środków z dotacji, a teraz z tego korzystamy – podkreśla przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej i Przestrzennej.

Mieszkańców uspokaja także burmistrz miasta. Michał Pasieczny zapewnia, że Rumia nie planuje radykalnych działań.

Kluczowym elementem jest dla nas bezpieczeństwo, dlatego zrobimy wszystko, żeby oświetlenie uliczne nie było wyłączane. Są też bardzo mocne sygnały od mieszkańców, żeby te lampy się świeciły i w Rumi nadal było bezpiecznie. Nie wyobrażam też sobie, żeby z powodu rosnących cen prądu szkoły znów przechodziły na lekcje zdalne. Negatywne skutki, do których doprowadziły pandemiczne obostrzenia, dla młodzieży są gigantyczne. Dzieci wręcz proszą, aby w szkołach psychologowie byli bardziej dostępni, bo mają tak duże problemy wewnętrzne po tym czasie izolacji – podkreśla Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Oszczędności jednak są nieuniknione, o czym przekonuje Ariel Sinicki, wiceburmistrz Rumi do spraw inwestycji. Z tego powodu miasto musiało zrezygnować np. z dekoracji świątecznych na lampach ulicznych.

Ogromne podwyżki kosztów energii zmusiły nas jednak do szukania oszczędności, dlatego podjęliśmy decyzję o rezygnacji z montażu ozdób bożonarodzeniowych na ulicznych lampach. Oszczędności z tego tytułu, licząc koszty zużycia energii i zawieszenia dekoracji, wyniosą blisko 80 tysięcy złotych – podsumowuje Ariel Sinicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto