- Myślę, że moim największym sukcesem jest pierwszy kontrakt, który został podpisany jeszcze w Tajlandii, a także przyjazd do do Europy, do Polski - mówi Orlande Kpassa Lago Liade. - Nie mówię po polsku, lecz myślę, że nie jest to problem. Z zawodnikami porozumiewam się w języku angielskim. Najlepszy kontakt mam z trenerem, który zna język francuski. Pomaga mi w zagadnieniach taktycznych. Tłumaczy organizację gry drużyny, moje miejsce na boisku oraz zadania i cele, które stawia do realizacji. Ponadto trener prowadzi ze mną treningi indywidualne, by w ten sposób nadrobić w krótkim czasie dotychczasowe zaległości treningowe.
Pełna rozmowa w piątkowym "Gońcu Rumskim" i "Gryfie Wejherowskim"
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?