- Jesteśmy gminą o najmniejszych dochodach w powiecie i nie wystarcza nam na wszystko - mówiła Elżbieta Rogala-Kończak. - Drogi, i to w każdym mieście w całym kraju, są zawsze najdroższa inwestycją - przyznała, ale jednocześnie dodała, że Rumia stara się pozyskiwać tzw. środki zewnętrzne.
- Przyjęliśmy zasadę, że w pierwszej kolejności budujemy te drogi, na które można takie środki otrzymać. Pieniądze pochodzą z funduszy europejskich, z rezerwy budżetu państwa, o które występujemy wspólnie z powiatem i z komitetów społecznych. Nie ukrywam, że liczymy na fundusze europejskie w ramach programu wyrównywania szans między gminami. Dogadujemy się też z inwestorami, którzy zobowiązują się częściowo budować drogi. Tak było np. z Castoramą czy Orlenem, które wybudowały drugi w okolicach swoich inwestycji.
Kilka lat później drogę miało wybudować również centrum Auchan. Tyle że ta ulica, mająca być alternatywnym połączeniem z Redą, nigdy nie powstała.
Taki sam problem z drogami Rumia ma w obecnej kadencji. Kilka z nich znalazło się w tegorocznym budżecie dopiero po wprowadzeniu przez radnych poprawek do projektu uchwały. Dla porównania w ubiegłej kadencji w Rumi wybudowano ponad 20 km dróg.
Przeczytaj także: O czym jeszcze pisaliśmy w "Gońcu Rumskim" lata temu?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?