Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czterech mieszkańców Rumi i Trójmiasta zasiada w V kadencji Parlamentu Młodych Rzeczypospolitej Polskiej

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Mieszkańcy Rumi oraz Trójmiasta znaleźli się w gronie setki osób wyłonionych do udziału w V edycji Parlamentu Młodych RP. Za nimi pierwsze z trzech posiedzeń. - Widzę jak aktywni parlamentarzyści mogą rzeczywiście zmieniać świat - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Jan Górecki z Rumi, który po raz drugi zasiada w parlamencie.

Parlament Młodych RP to inicjatywa organizacji przez przedstawicieli młodego pokolenia Polaków parlamentarnych obrad dzieci i młodzieży z całego kraju (w wieku 15-21 lat), zebranych w celu dyskusji nad kluczowymi zagadnieniami współczesnego świata. W tym roku setka parlamentarzystów zbierze się na obradach aż trzy razy. Pierwszy z nich już za nimi.

Na inaugurację obradowali nad tematem bezpieczeństwa RP i nowym ładzie globalnym w związku z wojną w Ukrainie. W kolejnych miesiącach 2022 roku tematami, którym poświęcą uwagę będą poziom debaty publicznej wśród polskiej młodzieży: Czy my, młodzi potrafimy ze sobą rozmawiać? Przyszłość debaty publicznej pod naszymi rządami oraz o decyzyjności młodzieży Unii Europejskiej: 2022 – Europejski Rok Młodzieży. Jak uczynić młodzież Unii Europejskiej realnie decyzyjną?

Zobaczcie pierwsze posiedzenie piątej kadencji Parlamentu Młodych RP:

- Jest to moja druga kadencja w Parlamencie Młodych RP, dlatego widzę jak ta organizacja działała oraz jak teraz funkcjonuje. Widzę także jak aktywni Parlamentarzyści mogą rzeczywiście zmieniać świat - mówi Jan Górecki z Rumi, który na co dzień jest uczniem III LO w Gdyni. - Chciałbym, aby dalej się on rozwijał w tempie, w którym teraz to robi. W zeszłym roku było ok. 300 zgłoszeń, w tym roku ponad 500. Im więcej młodzieży chce działać, tym większa jest jakość naszej pracy, dlatego pragnę, aby Parlament Młodych dalej szerzył swoją ideę w całej Polsce oraz zmieniał otaczającą nas rzeczywistość.

W tej samej szkole uczą się też inni pomorscy parlamentarzyści - Piotr Perzyński oraz Michał Sakaluk.

- Parlament Młodych RP funkcjonuje bardzo dobrze – robi to, czego Sejm Dzieci i Młodzieży nie potrafi zrobić. Rozmawiamy o sprawach aktualnych, a nie o historii. SDiM stał się sejmem historii, a nie dzieci i młodzieży. Żałuję, że jest tylko kilka posiedzeń - uważa Perzyński.

Z kolei Michał Sakaluk zauważa, że "nie spodziewał się, że rola każdego parlamentarzysty może być tak duża."

- Jestem pozytywnie zaskoczony faktem, iż każdy może nie tylko złożyć własny projekt, ale również realnie wpływać na decyzje Parlamentu, niezależnie od tego, czy ma lat piętnaście, czy też jest już studentem - mówi uczeń III Liceum Ogólnokształcące im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni.

O swojej wizji, funkcjonowania Parlamentu Młodych RP opowiedział nam też Antoni Wyligała, z Gdańskiego Liceum Autonomicznego.

- Chciałbym, aby Parlament Młodych RP był platformą wolnej wymiany myśli oraz przede wszystkim, aby udało nam się, młodym parlamentarzystom, wypracować jak najlepsze rozwiązania dla Polski - zaznacza.

Zobacz także:

10. rocznica Euro 2012. W Gniewinie gościła reprezentacja Hi...

Parlamentarzyści z Rumi i Trójmiasta mogą pochwalić się już tym, że 3 uchwały, których są współautorami, zostały przegłosowane przez Parlament Młodych Rzeczypospolitej Polskiej. Były to uchwały o: bezpieczeństwie Rzeczypospolitej Polskiej (dotyczy bezpieczeństwa wewnętrznego i bezpieczeństwa życia codziennego), polityce zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej oraz o współpracy Polsko-Ukraińskiej na szczeblu samorządowym oraz przyspieszeniu procesu usuwania z przestrzeni publicznej nazw i pomników propagujących komunizm.

- Osobiście traktuje to jako bardzo ciekawą przygodę, która uczy mnie wielu przydatnych umiejętności. Moje dotychczasowe doświadczenie jest wspaniałe, a możliwość jego rozwinięcia jest niesamowita. Sądzę, że bycie „zawodowym politykiem” nie jest zbyt mądrym pomysłem, dlatego najpierw będę chciał osiągnąć sukces w innych dziedzinach życia, po czym dopiero wstąpić do działalności politycznej. Być może to połączę. Życie z pewnością zweryfikuje moje plany - mówi Jan Górecki.

Podobnie Wyligała swoją aktywności w parlamencie traktuje jako kolejny etap rozwoju w działalności społecznej.

- Myślę, że to nowe doświadczenie wpłynie pozytywnie na rozwój moich kompetencji w tym zakresie. Jako młody parlamentarzysta, uczę się m.in. pisać projekty uchwał czy też poprawki - tłumaczy.

- Myślę, że niezależnie od drogi, jaką się obierze, kompetencje takie jak współpraca czy praca z dokumentami okażą się bardzo pomocne w dzisiejszym świecie. Na pewno jednak udział w parlamencie zachęcił mnie do aktywności politycznej w przyszłości, chociaż raczej nie planuję tego jako swojej głównej działalności - mówi z kolei Michał Sakaluk.

Natomiast o zasiadaniu w przyszłości w ławach poselskich, czy senackich marzy Perzyński.

- Wielu parlamentarzystów traktuje to jako wstęp do „dorosłej polityki” - uważa. - Jest to okazja do poznania osób, które w polityce już zrobiły pierwsze kroki, można się od nich uczyć. Przede wszystkim jednak można samemu poczuć, jak to jest, samemu pracować nad rozwojem uchwał, a także się konfrontować z opiniami osób o odmiennych poglądach. Dlatego traktuję to jako swoiste preludium do stania się prawdziwym politykiem! - podkreśla Piotr Perzyński.

Wyjaśnijmy, że misją parlamentu jest zrzeszanie młodych Polaków poprzez pomoc w przygotowaniu do życia w społeczeństwie obywatelskim, naukę umiejętności rzetelnego i merytorycznego formułowania argumentów oraz nabycia podstawowych umiejętności debatowania w formie parlamentarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto