Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawna Rumia: Jaka była niegdyś

Redakcja
Po publikacji na temat dr Kaun-Słoninowej skontaktowali się z nami mieszkańcy, którzy pamiętają lekarkę.

15 marca w rubryce "Taka była niegdyś Rumia" krótko przedstawiliśmy sylwetkę dr Marii Kaun-Słoninowej, lekarki, która pracę we wsi Zagórze rozpoczęła jeszcze przed wojną. Zapytaliśmy, czy ktoś ją jeszcze pamięta?
- Była bardzo surowa, ale w sumie wspaniała, bo pomagała - wspomina pan Ryszard z Zakola, jedna z osób, które skontaktowały się z nami. - Jako dziecko chodziłem do niej do przychodni przy ul. Sobieskiego. Pamiętam, że były tam różne plakaty propagandowe, m.in. o kułakach.
Stwierdzenie mieszkańca Zagórza o przychodni przy ul. Sobieskiego nie jest błędem.
W tym właśnie miejscu pod numerem 21 w czasie II wojny światowej i bezpośrednio po niej funkcjonowała przychodnia lekarska. Kanalizację mieli tam wybudować jeńcy... włoscy. Jest to tym ciekawsze, że Pomorze znajdowało się pod okupacją niemiecką, a III Rzesza ściśle współpracowała z faszystowskimi Włochami.
Obecnie jest to prywatny dom. Dr Maria Kaun-Słoninowa zamieszkała w tym budynku i jednocześnie tam pracowała - na dole mieściła się malutka przychodnia, a na pierwszym piętrze było jej mieszkanie.

Według dokumentu pochodzącego z drugiej połowy lat 40. XX wieku pierwszą osobą, która zaczęła przyjmować przy ul. Sobieskiego 21 po wojnie, był dr Zdzisław Duda. Ośrodek miał wówczas siedem pomieszczeń, które dzielił z ubezpieczalnią społeczną.
Dopiero później do obecnej Rumi wróciła z podwarszawskiego Okuniewa dr Maria Kaun-Słoninowa. Na ulicy można było ją rozpoznać bez trudu - utykała na jedną nogę. Lekarka urodziła się w 1899 roku, a dyplom lekarski uzyskała w 1928 roku. Mieszkała w Polsce do końca lat 60.
- Nie trzeba było dziesięciu lekarzy, wszystko sama załatwiała. To był tak dobry lekarz, że teraz jest to nie do pojęcia - wspomina pani Agnieszka z ul. Dębo-górskiej i dodaje, że razem z nią pracowała siostra Brunona. To osoba, która również zapisała się na kartach historii Rumi. Brunona Prałat kierowała kuchnią Caritasu.

Kto pamięta siostrę Brunonę? Albo s. Erazmę Maleszkę? Zachęcamy naszych Czytelników do kontaktu, a także przesyłania starych zdjęć Rumi. Czy ktoś posiada fotografię, na której znajduje się nieistniejący już budynek urzędu przy ul. Wybickiego?
Ze zdjęć stworzymy galerię na portalu rumia.naszemias to.pl. Poszczególne fotografie będziemy prezentować także w kolejnych wydaniach "Gońca Rumskiego".

Zdjęcia można przesyłać na adres [email protected]. Jeśli natomiast ktoś nie ma możliwości, aby wysłać fotografię mejlem, prosimy o kontakt telefoniczny pod numer 58 572 03 59 lub 58 572 02 13.
Czekamy zarówno na zdjęcia przedstawiające osoby, jak i budynki, te istniejące, jak i te, których na mapie Rumi już nie ma. Liczymy też, że uda się poznać interesujące historie związane z osobami czy miejscami, które zostały na nich uwiecznione.

Zobacz więcej: Ciekawostki z historii Rumi

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto