Muzycznie i sportowo uczcili 64. urodziny Rumi [ZDJĘCIA]

Sobota upłynęła pod znakiem sportu, dzięki „64 setom na 64-lecie”, organizowanym w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rumi. To kontynuacja wieloletniej tradycji związanej z rozgrywkami piłki siatkowej, w których uczestniczą uczniowie lokalnych szkół, przedstawiciele służb mundurowych oraz samorządowcy.

– Od 2003 roku świętujemy na sportowo, więc już po raz 15. zorganizowaliśmy sety na urodziny miasta – mówi Jolanta Król, dyrektor MOSiR. – Tym razem wystartowało łącznie 30 drużyn, w tym przedstawiciele Redy i Wejherowa. Wygrała drużyna niebieskich, w setach było 37 do 27. Patrząc na tabelę, którą prowadzimy od 15 lat, jest 8:7 dla czerwonych – dodaje.

Uczestnicy zmagań, zgodnie z tradycją, mogli skosztować niebieskiego i czerwonego tortu. Odśpiewano także „Sto lat” radnemu Tadeuszowi Piątkowskiemu, który jest pomysłodawcą turnieju.

Natomiast w niedzielę Miejski Dom Kultury w Rumi zaprosił wszystkich mieszkańców na wyjątkowy koncert, również organizowany z okazji 64. rocznicy nadania praw miejskich. W Parafii pw. św. Józefa i Judy Tadeusza wybrzmiały największe polskie i zagraniczne arcydzieła operowe, musicalowe, a także rozrywkowe.

Przed widownią wystąpili soliści, którzy na stałe współpracują m.in. z Operą Novą w Bydgoszczy, Teatrem Wielkim w Łodzi, Teatrem Muzycznym w Lublinie czy Operą Bałtycką w Gdańsku, mający w swoim dorobku znaczące sukcesy artystyczne w kraju i za granicą. Wokalistom towarzyszyli wybitni instrumentaliści.

– Wybrzmiały dzieła operowe, musicalowe i melodie rozrywkowe, kompozycje m.in. G. Donizettiego, S. Moniuszki, L. Bernsteina czy A. L. Webbera – wymienia dyrektor artystyczny i pomysłodawca wydarzenia Marek Gerwatowski. – Frekwencja dopisała, co pokazuje, że tego typu koncerty są potrzebne mieszkańcom – dodaje.

Widownia entuzjastycznie reagowała praktycznie na każdy utwór. Nie obyło się także bez bisu, którym był utwór „Time to say goodbye”.