18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UKS w Gdańsku: Od pół roku kontrolują radnego z Rumi!?

TM
UKS w Gdańsku
UKS w Gdańsku
Do UKS w Gdańsku (Urząd Kontroli Skarbowej) na początku tego roku zostało przesłane oświadczenie majątkowe radnego Piotra Labuddy. Wszczęta wówczas kontrola trwa nadal...

Sprawa niedawno wróciła podczas sesji Rady Miejskiej, kiedy pod głosowanie został poddany projekt w sprawie zmian składu komisji RM. Do rewizyjnej został włączony Piotr Labudda.

Przypomnijmy, że jesienią 2012 roku w "Gońcu Rumskim" opublikowaliśmy artykuł, w którym znalazła się informacja, iż sprawy dwóch długów radnego Labuddy zostały skierowane do kancelarii zajmujących się ściąganiem należności.

Zobacz też: Michał Pasieczny - nowy przewodniczący Rady Miejskiej Rumi

UKS w Gdańsku kontroluje radnego. PO wydaje oświadczenie

- Pod koniec listopada 2012 radny Piotr Labudda rozesłał oświadczenie do wszystkich radnych, w którym zapewniał nas, że w najbliższym czasie "sprawa zostanie całkowicie załatwiona - poinformuje klub PO w oświadczeniu, które zostało odczytane podczas sesji RM. - Do tego dochodzi sprawa poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym. Wiemy, że radny dokonał korekty oświadczenia, ale także że sprawą zajmuje się UKS w Gdańsku.

Kontrola rozpoczęła się ponad pół roku temu i... nadal trwa. Dlaczego tak długo?

- Czasu każdej sprawie poświęcamy tyle, ile jest potrzebne do zweryfikowania danych - odpowiada krótko Andrzej Bartyska, rzecznik prasowy UKS w Gdańsku.

W posiadaniu urzędu jest dokumentacja dotycząca pożyczek, ale - jak usłyszeliśmy w UKS w Gdańsku - trwa weryfikacja prawdziwości dostarczonych dokumentów i sprawdzanie, czy któryś nie został przygotowany "pod kontrolę".

UKS w Gdańsku: Od pół roku kontrolują radnego z Rumi!? - czytaj dajej

UKS w Gdańsku kontroluje pół roku?

- Faktycznie kontrola ta trwa dłużej nie standardowa - przyznaje Andrzej Bartyska, ale nie odnosi się do jej szczegółów.

Jeśli kontrola UKS w Gdańsku potwierdzi nieprawidłowości to sprawa zostanie przekazana do prokuratury. W innym przypadku postępowanie będzie niejako "umorzone" - zakończy się bez wniosków.

Zdaniem klubu PO, który wystosował oświadczenie w sprawie radnego Labuddy, niejasności związane z pożyczkami "dyskredytują radnego do udziału w komisji rewizyjnej."

- W naszej ocenie, gdyby Piotr Labudda kierował się zasadami etyki radnego powinien był złożyć mandat już dawno temu. Skoro trwa mamy prawo zadać mu pytania: Ilu osobom i jakie kwoty jest pan winien? Na jaki cel przeznaczył pan te pieniądze? Gdzie pan pracuje, jakie są pańskie źródła utrzymania? Kiedy i z jakich źródeł zamierza oddać pan te pieniądze - czytamy w dokumencie.

Publiczne przedstawienie tego oświadczenia podczas sesji skwitował krótko radny Klawiter: - Apeluję do pana Labuddy, aby nie odpowiadał na menelskie zaczepki.

UKS w Gdańsku: Co mówi Piotr Labudda?

Sam Piotr Labudda stwierdził, iż jest to "sprawa prywatna jego i jego rodziny".

- Odpowiedni urząd cały czas zajmuje się sprawą. Jak zechce w końcu zakończyć postępowanie Rada zostanie poinformowana. Żadna z tych spraw nie miała żadnego związku z Radą Miejską Rumi - zaznaczył Piotr Labudda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto