18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weronika Korthals - zawsze lubiłam śpiewać

Anna Rembowska
materiały prasowe
Z Weroniką Korthals, piosenkarką, mieszkanką Małego Trójmiasta Kaszubskiego, która 12 września wystąpi na Festiwalu Piosenki w Opolu, rozmawia Anna Rembowska

- Wystąpi Pani w Opolu. Cieszy się Pani?
Bardzo się cieszę. Występ w Opolu to wielkie wyróżnienie, a chyba każdy lubi być wyróżniany.

- Jak znalazła się Pani w gronie wykonawców?
Zostałam zaproszona.

- Koncert nosi tytuł "Piosenka dobra na wszystko". Podziela Pani tę opinię?
W moim przypadku te słowa są jak najbardziej trafione. Od zawsze lubiłam piosenki - słuchać, śpiewać, tańczyć przy nich i wzruszać się.

- Piosenki Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego to wciąż żywa legenda, a zmierzyć się z legendą nie jest łatwo. Nie boi się Pani porównań?
Porównania na pewno będą. Oryginalnie utwór "Portugalczyk Osculati" wykonywała Barbara Rylska. Zrobiła to prześwietnie i nie wyobrażam sobie, żebym mogła zaśpiewać to lepiej, więc ja po prostu wykonam to inaczej.

- Czym dla Pani są piosenki Kabaretu Starszych Panów?
Z twórczością Kabaretu Starszych Panów zaprzyjaźniłam się stosunkowo późno, bo w szkole średniej. Nawet wygrałam w tamtym czasie w konkursie poezji śpiewanej 5 płyt z piosenkami Kabaretu. Ileż radości dała mi właśnie taka nagroda! Uwielbiam te teksty i uwielbiam te linie melodyczne i te wykonania! To jest kunszt!

- Zaśpiewa Pani "Portugalczyka Osculati", dlaczego wybór padł akurat na ten utwór?
Zaproponowano mi tę piosenkę, a ja z tej propozycji skorzystałam. To typowo aktorski utwór i trudne zadanie dla mnie, bo nie zajmuję się piosenką aktorską. Ale, myślę sobie, raz się żyje, a ja lubię wyzwania. W tekście tej piosenki Portugalczyk nie zapłacił mi za pewną usługę...Być może będę dość wyzywająco ubrana na scenie, aby oddać w pełni tekst... Dodam, że w tym samym koncercie wystąpią też m.in. zespół Kombi, Ania Wyszkoni, Kasia Wilk, zespół Video, Paweł Kukiz, Maciej Maleńczuk.

- Występowała już Pani w Opolu, jak wspomina Pani poprzedni tam pobyt?
Po raz pierwszy wystąpiłam w Opolu w 2005 roku. Razem z zespołem Ha-Dwa-O! podczas koncertu PREMIERY wykonywaliśmy utwór "Cud" z naszej płyty "Cud". Pamiętam, że byłam dumna, że mogę reprezentować Kaszuby na deskach amfiteatru opolskiego.

- Czym dla Pani jest śpiewanie w języku kaszubskim i co w samym śpiewaniu jest najprzyjemniejsze?
Śpiewanie po kaszubsku to sama przyjemność. Wychowałam się przy kaszubskiej mowie, więc to dla mnie naturalny stan rzeczy. Kiedyś postawiłam sobie taki cel, że nagram płytę w języku kaszubskim. I to udało mi się zrealizować w ubiegłym roku. Płyta "Na wiedno" jest na rynku, a ja otrzymuję mnóstwo miłych słów na temat płyty. I to jest fantastyczne - śpiewam i znajduję odbiorców, którym dostarczam wielu różnych emocji.

- Nie tylko Pani śpiewa, ale i komponuje. Skąd czerpie Pani inspirację?
Inspiruje życie, inspiruje muzyka innych wykonawców. Siadam przy pianinie i śpiewam. Kiedy w pewnym momencie poczuję "coś", to włączam dyktafon, żeby przypadkiem gdzieś nie zawieruszyła się ta myśl muzyczna...

- A teraz z zupełnie innej strony. Od niedawna
mieszka Pani w Redzie, jak tu się żyje?
W Redzie bardzo przyjemnie się mieszka, a położenie Redy doskonale godzi "kursowanie" i do mojej rodzinnej gminy Puck, i przez Rumię do Trójmiasta.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto