Kolektor w Starej Rumi blokuje drogi

- Nasza okolica to kraina tysiąca jezior - mówi kobieta, którą spotkaliśmy podczas wizyty w Starej Rumi. Bo po deszczach niemal wszędzie pojawiają się kałuże. Osoby mieszkające przy ulicy Truskawkowej chętnie by to zmieniły, lecz...
- Nie ma "burzówki", więc nie można budować dróg - opowiada Anna Klepaczyńska, mieszkanka ul. Truskawkowej. - Założyliśmy komitet budowy drogi, tylko co z tego? Nie dostaliśmy pozwolenia na położenie asfaltu, a tylko na płyty jumbo.

Przeczytaj także: Nowy plac zabaw przy SP1 w Rumi

- Największy problem w naszej dzielnicy to brak kolektora burzowego - dodaje Magdalena Sagan. - Ten miał powstać dawno temu. Kilka lat temu magistrat dostał nawet dotację, ale wycofał się, bo miasto musiałoby za dużo dołożyć do tej inwestycji . Widać, że w tej sprawie brakuje rozwiązań systemowych dla całej dzielnicy.
Póki co mieszkańcy mogą wyjeżdżać "do miasta" tylko przez dziurawą ulicę Kazimierską, na której - jak sami mówią - płyty jumbo zostały położone tylko dlatego, że postarał się o to deweloper, który w okolicy budował osiedle.
- Płyty zostały przywiezione z ul. Ceynowy, w niektórych miejscach były rozbite, a z innych nawet wystawały pręty - opowiada pani Magda. - Potem jeździł po nich ciężki sprzęt, więc aktualnie są w jeszcze gorszym stanie.

Przeczytaj także: Jeszcze go nie ma w Rumi, a już budzi emocje

Mieszkańcy przyznają, że nie mają złudzeń, że magistrat przeznaczy pieniądze na budowę ul. Truskawkowej, ale od lat proszą o zrobienie ul. Kazimierskiej, od której inne drogi odchodzą. Tyle, że najpierw trzeba zbudować kolektor burzowy.
Ryszard Grychtoł, wiceburmistrz ds. inwestycji odpowiada, że w miejskiej kasie nie ma tyle środków, by prowadzić jednocześnie większą liczbę inwestycji. - Obecnie nasze działania są nakierowane głównie na rozbudowę szkół podstawowych i właśnie na to przeznaczamy gros środków - mówi wiceburmistrz.
- Szkoły są rozbudowywane w czasie niżu demograficznego, co sama, jako nauczyciel, widzę - kwituje pani Anna.

Przeczytaj także: Tropimy absurdy drogowe w Rumi

Mieszkańcy ul. Truskawkowej chcieliby, aby budowa kolektora burzowego w Starej Rumi została wpisana do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego.
- Choćby miał być wybudowany za 10 lat, to niech będzie wpisany, żebyśmy wiedzieli na czym stoimy - mówią.
- Zasadą WPI jest wpisywanie inwestycji, które niebawem się rozpoczynają i będą kontynuowane - tłumaczy Ryszard Grychtoł.
Ale daje też mieszkańcom nadzieję, że w temacie coś się zmieni. - Spłata kredytów ogranicza nasze zdolności, ale od 2014 roku będą większe możliwości finansowe Rumi - zapowiada wiceburmistrz.