Napad miał miejsce w wigilijny poniedziałek, 24 grudnia. Jak poinformowała wejherowska policja, mający trzydzieści dwa lata mężczyzna wszedł do placówki bankowej znajdującej się na terenie Rumi, a tam przedmiotem przypominającym broń zagroził pracownicom i zażądał wydania pieniędzy.
- 32-latek usłyszał już zarzut dotyczący przestępstwa rozboju, za który grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwunastu - poinformowała w wydanym komunikacie policja. - Został wobec niego zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Co ciekawe, w komunikacie znajduje się również informacja o tym, że „kryminalni dojeżdżając na miejsce zdarzenia, na chodniku nieopodal banku zauważyli szarpiących się mężczyzn. Wśród nich był sprawca rozboju”, który „został szybko zatrzymany przez policjantów”.
Z kolei Radio Gdańsk podało, że trzej mężczyźni przechodzący w tym miejscu obezwładnili sprawcę tego napadu i to właśnie oni zawiadomili wówczas policję. A więc gdy w praktyce zatrzymali już sprawcę.
- Napastnikiem okazał się 32-latek z okolic Białegostoku, który przyznał się i wyjaśnił, że napadł na bank, ponieważ brakowało mu pieniędzy na święta. Policja w całości odzyskała skradzione pieniądze - poinformowała również stacja.
Dodajmy, że ostatnie tego typu zdarzenie miało miejsce w Rumi kilka lat temu.
W lutym 2012 roku około godziny 17, a więc w czasie, gdy banki kończą pracę, zamaskowany mężczyzna wszedł do placówki znajdującej się w budynku rumskiego magistratu. Pracownikom zagroził przedmiotem przypominającym broń. Pieniądze otrzymał.
Z kolei w listopadzie 2015 do jednego z sklepów jublierskich wszedł wysoki i zamaskowany mężczyzna równiez z przedmiotem przypominającym broń i zmusił obsługę do wydania kosztowności.
***
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?