Mężczyznę odnalazł myśliwy
Jak poinformowało Radio Gdańsk, do policyjnej interwencji doszło w okresie świąteczno-noworocznym. Policja została wezwana przez żonę 72-latka, ponieważ ten się awanturował. Funkcjonariusze przyjechali i mieli zabrać go na komendę.
- Później na skraju lasu, niedaleko cmentarza w Rumi, odnalazł go myśliwy - podaje rozgłośnia.
72-latek był pod wpływem alkoholu, miał w organizmie ponad dwa promile. Na miejsce został wezwany ponownie ten sam patrol, który interweniował w domu mężczyzny i miał go zawieźć na komendę.
Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku skierował na miejsce funkcjonariuszy z tamtejszego wydziału kontroli i natychmiast zostały wdrożone czynności kontrolne. Postępowanie dyscyplinarne wykazało, że funkcjonariusze dopuścili się "rażącego naruszenia dyscypliny służbowej".
Według informacji podanych przez Radio Gdańsk, policjanci zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków służbowych, a komendant wszczął procedurę wydalenia ich ze służby. Natomiast prokuratura rozpoczęła w tej sprawie śledztwo.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez policjantów - poinformowała Radio Gdańsk Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Grozi za to do trzech lat więzienia. 72-latka nie udało się na razie przesłuchać.
CZYTAJ TAKŻE:Zalane mieszkanie a w nim 4-letnie dziecko i pijana matka. Dramatyczna interwencja policjantów w Sopocie
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?