Wśród plotek na temat przyszłości placówki są nawet takie, że budynek ma być zrównany z ziemią. - Nie mamy żadnych oficjalnych informacji - mówi Marcin Wolski, rodzic jednego z dzieci, które chodzą do tej placówki. Dlatego też napisał do burmistrza Michała Pasiecznego, żeby dowiedzieć się czegoś więcej u źródła.
Na tej jednej rozmowie się nie zakończyło. Burmistrz został zaproszony na spotkanie z rodzicami. To odbyło się w środowy wieczór w Szkole Podstawowej nr 10. W sali zgromadziło się ponad 100 osób, nie tylko rodzice, ale również radni. - Likwidacji przedszkola „Pod Topolą” absolutnie nie będzie - uspokajał nastroje burmistrz Michał Pasieczny.
Ale co zamierza miasto? Czy będzie prywatyzacja? Co z gruntem? - padały kolejne pytania, a nawet sugestia, że może trzeba zorganizować pikietę przed magistratem. - Chcemy wybudować dwa nowe przedszkola, ponieważ mamy bardzo wysokie koszty związane z tymi obecnie działającymi - mówił burmistrz.
Przedszkole Pod Topolą w Rumi. Rodzice rozmawiają z burmistrzem - więcej w piątkowym "Gońcu Rumskim"
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?