- "Absurd... kolisty" koło Castoramy, który został opisany w "Gońcu", to jeden z wielu przykładów dziwnych rozwiązań w Rumi - napisał do nas pan Paweł. - Podobnym absurdem kolistym, a wręcz kolisto-owalnym jest skrzyżowanie dróg Derdowskiego i Dębogórskiej. To pseudo-rondo, bo inaczej tego nazwać nie można. Kierowcy jadący od strony hali sportowej ulicą Dębogórską nagminnie wymuszają pierwszeństwo, pomimo faktu że pierwszeństwo mają kierowcy zjeżdżający na ulicę Derdowskiego. Codziennie tamtędy przejeżdżam i gdyby nie wrodzona nieufność w zdolności polskich kierowców, już parę razy miałbym "klepany" prawy bok auta - stwierdził mieszkaniec.
- Ale w tym miejscu jest taki układ drogowy, że nie ma możliwości inaczej zorganizować tego ronda - ripostuje Elżbieta Gańczarczyk z rumskiego magistratu. - Ulice Gdyńska i Derdowskiego są bardzo blisko siebie i żeby połączyć je z Chełmińską nie było możliwości, aby zorganizować to rondo w inny sposób - tłumaczy.
Jak dowiedzieliśmy się w rumskim magistracie, rozwiązanie zaproponowane przez projektanta zostało uzgodnione z wydziałem inżynierii miejskiej, Miejskim Zakładem Komunikacji w Gdyni, a także burmistrzem i Radą Miejską. Ale czy koniecznie musiało tam powstać właśnie rondo?
Zobacz także: Skutki listopadowej wichury w Rumi
- Nie byłoby lepszym rozwiązaniem zrobienie tam skrzyżowania ze światłami? - pyta pan Paweł.
- Po wybudowaniu ulicy Gdyńskiej, która wcześniej była drogą gruntową, nie było innej możliwości - tłumaczy Elżbieta Gańczarczyk.
W okolicy Rumi ciężko znaleźć podobne rondo. Na podobne rozwiązanie udało się nam trafić dopiero w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie Rondo Sulejowskie również łączy 5 ulic.
- No cóż, Polak potrafi - podsumowuje pan Paweł.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?